Drogie Panie, droga Lewico,
zawsze miałyście mój głos, ale właśnie się skończyło. Podziękowania proszę kierować do p. Żukowskiej.
Jeśli równouprawnienie ma tak wyglądać, to od dziś nie jesteśmy równi. Jesteście słabsze. Jesteście głupsze. Dodatkowo macie te swoje fanaberie jak np. miesiączka lub globus.
Zaraz kolejne wybory, być może nawet referendum w sprawie aborcji – cóż, czyż nie jest powiedziane w Piśmie, że w bólach rodzić będziecie? Niektóre z Was być może tego nie przeżyją.